Ryzykowne pytanie

Witam wszystkich w kolejną niedzielę już ostatnią w tym miesiącu. Rok szkolny nadchodzi dużymi krokami, trochę mnie to przeraża ale z drugiej strony cieszę się bardzo bo nowy rok szkolny równa się nowy rok formacyjny na Oazie 💗. Pewnie jak już widzicie zmieniłam trochę wystrój bloga, mam nadzieję, że i wam się podoba, dajcie znać w komentarzach, a teraz już przejdźmy do dzisiejszego Słowa Bożego.
_____________________________________

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie». Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.
[Mt 16,13-20]

Każda prawdziwa relacja z drugą osobą wymaga otwartości wobec siebie nawzajem i bycia autentycznym. Jezus, pytając uczniów, za kogo Go uważają, nie tylko konfrontuje ich z własnymi poglądami, lecz także podkreśla swoją szczególną otwartość wobec nich. I jednocześnie zachęca do szczerości. Nie da się prowadzić związku, przyjaźni z drugim człowiekiem nie będąc wobec niej szczerym. My - ludzie często w naszym świecie zakładamy różne maski; w pracy inne, w domu kolejne, a w innym miejscu jeszcze inne. Dla Boga nie ma masek, On widzi nas jacy jesteśmy naprawdę. Nie udawajmy przed Nim, że jesteśmy inni. Otwórzmy się na Niego.
Zastanów się, w jaki sposób Jezus zaprasza cię do prawdziwej relacji z Nim? 
Czy potrafisz się otworzyć na Niego?

Jezus nazywa Piotra Opoką. Nie dlatego, że Piotr nie popełnia błędów i jest doskonały. Raczej dlatego, że jest autentyczny. Jest autentyczny przed Panem we wszystkim, co w nim godne podziwu, i w swoich słabościach. Dzięki temu, że jest on otwarty i autentyczny z Jezusem może prowadzić z Nim jakąś relację. Może się w niej rozwijać i pragnąć bycia blisko z Bogiem.

Jezus mówi też, że na tej Opoce zbuduje swój Kościół. 
Czy za Opokę, na której Jezus zbuduje swój Kościół, którego bramy piekielne nie przemogą, uznawałby ludzką siłę?
Czy raczej chodzi Mu o bliską, głęboką relację z Nim? 
(Chętnie wysłucham waszej opinii w komentarzach)
Moim zdaniem chodzi tutaj o głęboką relację z Nim ponieważ nasza wiara jest bardzo mocna i jeśli naprawdę wierzymy nikt ani nic nie jest jej w stanie ruszyć. Przychodzą mi tutaj słowa naszego papieża Franciszka:
"Tylko mocna wiara, oparta na Słowie Bożym, a nie horoskopy i wróżby, daje nam pewność i siłę wśród różnych burz i trudności, jakie niesie ze sobą życie". - Papież Franciszek



Spróbuj dziś stanąć przed Jezusem taki, jaki jesteś, ze wszystkim, co jest w tobie. Powiedz Mu szczerze o tym, co myślisz, co czujesz. Także o tym, jak widzisz swoją relację z Nim i czego w niej pragniesz. 



Życzę wszystkim wam udanej niedzieli oraz miłego ostatniego dnia wakacji. Trzymajcie się z Bogiem, cześć 😃😃

Komentarze

Popularne posty