Wykonywać swoje zadania
Serdecznie was witam w kolejną niedzielę. Nie przedłużając przejdźmy do dzisiejszych rozważań.
Zostaw na chwilę wszystko, co cię otacza. Skup się na Jezusie, który do ciebie przychodzi.
___________________________
Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne będzie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięty lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się oblubieniec opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: „Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie”. Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: „Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną”. Odpowiedziały roztropne: „Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie”. Gdy one szły kupić, nadszedł oblubieniec. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: „Panie, panie, otwórz nam”. Lecz on odpowiedział: „Zaprawdę powiadam wam, nie znam was”. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny».
[Mt 25, 1-13]
Jezus poprzez przypowieść mówi o tym, że kiedyś niespodziewanie przyjdzie taki czas, kiedy nie będzie można już zadecydować o swoim losie. Będzie to chwila, która nastąpi po śmierci lub po Paruzji, czyli ponownym przyjściu Chrystusa na ziemię. Więc zadaj sobie pytanie:
Czy żyjesz w taki sposób jak mówi Bóg?
Czy starasz się zmieniać swoje życie na dobre?
Słowa Pana skierowane do spóźnionych panien mogą zmrozić krew w żyłach, gdy odniesiemy je do życia wiecznego. Kto przed bramą nieba chciałby usłyszeć: „Nie znam was”? Po co więc Jezus opowiada o tym? Nie chodzi o to, by cię straszyć. Jezus chce ci tylko pokazać, jak ważne jest przyjęcie lub odrzucenie miłości Boga.
Czuwanie polega na robieniu tego, czego Bóg oczekuje od ciebie teraz. To nie wyklucza odpoczynku, czego dowodem są śpiące panny. Jezus ostrzega jednak przed podejściem typu: „Jakoś to będzie”. Panny nieroztropne nie przyłożyły się do zadania, które miały wykonać.
Czy starasz się czuwać, czyli wykonywać w każdym czasie to, co do ciebie należy?
Czy mówisz: "Potem to zrobię", "Nie teraz"
Pamiętaj, że Jezus nie chce cię przestraszyć. On cię kocha i jeśli się starasz, dostrzega to. Ofiaruj Mu wszystkie sytuacje, które są dla ciebie zbyt trudne, by samodzielnie się z nimi zmierzyć. Jeśli Jezus cię upomina, to zawsze tylko dlatego, że cię kocha.
Zostaw na chwilę wszystko, co cię otacza. Skup się na Jezusie, który do ciebie przychodzi.
___________________________
Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne będzie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięty lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się oblubieniec opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: „Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie”. Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: „Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną”. Odpowiedziały roztropne: „Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie”. Gdy one szły kupić, nadszedł oblubieniec. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: „Panie, panie, otwórz nam”. Lecz on odpowiedział: „Zaprawdę powiadam wam, nie znam was”. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny».
[Mt 25, 1-13]
Jezus poprzez przypowieść mówi o tym, że kiedyś niespodziewanie przyjdzie taki czas, kiedy nie będzie można już zadecydować o swoim losie. Będzie to chwila, która nastąpi po śmierci lub po Paruzji, czyli ponownym przyjściu Chrystusa na ziemię. Więc zadaj sobie pytanie:
Czy żyjesz w taki sposób jak mówi Bóg?
Czy starasz się zmieniać swoje życie na dobre?
Słowa Pana skierowane do spóźnionych panien mogą zmrozić krew w żyłach, gdy odniesiemy je do życia wiecznego. Kto przed bramą nieba chciałby usłyszeć: „Nie znam was”? Po co więc Jezus opowiada o tym? Nie chodzi o to, by cię straszyć. Jezus chce ci tylko pokazać, jak ważne jest przyjęcie lub odrzucenie miłości Boga.
Czuwanie polega na robieniu tego, czego Bóg oczekuje od ciebie teraz. To nie wyklucza odpoczynku, czego dowodem są śpiące panny. Jezus ostrzega jednak przed podejściem typu: „Jakoś to będzie”. Panny nieroztropne nie przyłożyły się do zadania, które miały wykonać.
Czy starasz się czuwać, czyli wykonywać w każdym czasie to, co do ciebie należy?
Czy mówisz: "Potem to zrobię", "Nie teraz"
Pamiętaj, że Jezus nie chce cię przestraszyć. On cię kocha i jeśli się starasz, dostrzega to. Ofiaruj Mu wszystkie sytuacje, które są dla ciebie zbyt trudne, by samodzielnie się z nimi zmierzyć. Jeśli Jezus cię upomina, to zawsze tylko dlatego, że cię kocha.
_________________________________________
Dziękuję wam za waszą obecność. Życzę udanej niedzieli oraz całego nadchodzącego tygodnia. Trzymajcie się z Bogiem, cześć :)
Komentarze
Prześlij komentarz